CHOLESTEROL – samo zło?


Według statystyk ponad 50% Polaków ma podwyższony cholesterol. Czym on właściwie jest i jak z nim skutecznie walczyć?

Cholesterol LDL zwany inaczej „złym cholesterolem” uważany jest za największego wroga naszego serca. Nie do końca jest to prawdą, bo pozbycie się z organizmu całego cholesterolu wcale nie spowoduje, że staniemy się zdrowsi. Wręcz przeciwnie. Pełni on ochronną funkcję układu nerwowego, produkuje hormony, wytwarza witaminę D, a także przyczynia się do trawienia tłuszczów przyjmowanych w pokarmach poprzez udział w syntezie żółci.

Więc o co właściwie chodzi?

Mówiąc o cholesterolu, mówimy o jego dwóch rodzajach, zwanych inaczej frakcjami: LDL i HDL. Lipoproteiny LDL doprowadzają do komórek cholesterol jako niezbędny budulec. A, że komórki mają ograniczone możliwości przerobowe, to to czego nie są w stanie przerobić odkłada się na ściankach naczyń krwionośnych zmniejszając ich elastyczność i światło. Mimo, iż z pomocą przychodzi drugi rodzaj cholesterolu HDL, który stara się eliminować te nadwyżki, cudów nie zdziała. W efekcie to czego nie przerobi organizm powoduje degradację komórek i prowadzi do powstania tzw. blaszek miażdżycowych.

Gdy przez zwężone tętnice płynie coraz mniej krwi z tlenem, nasze serce zaczyna mieć problem, a my odczujemy to początkowo jako zmęczenie, uczucie ciężkości i spłycony oddech.

Blaszki miażdżycowe są bardzo groźne dla organizmu. Potrafią całkowicie zablokować przepływ krwi do serca lub mózgu, co najczęściej doprowadza do udarów i zawałów.

Co zrobić, żeby cholesterol nie przeszedł na złą stronę mocy?

Niestety w większości przypadków sami sobie gotujemy ten los, hodując wroga we własnym ciele. Częstym grzechem jest zła dieta, bogata w tłuszcze nasycone, które przepełnione są cholesterolem LDL np. pełnotłusty nabiał i ukochana przez Polaków wieprzowina.

Skuteczna metodą jest wprowadzenie zasady „ zdrowy umiar”. Nie rezygnowanie z niczego, ale też znaczne ograniczenie tłustych produktów na korzyść tych bogatych w tłuszcze nienasycone. Takie jak ryby, orzechy, oleje roślinne. Nie zapominając o warzywach i owocach.

Warto też pamiętać, że siedzący tryb życia nie jest sprzymierzeńcem i warto drzemki w fotelu zamieniać na spacery czy inne aktywności ruchowe, które przyspieszają spalanie tłuszczu.

 

Zobacz także: Pokonaj cholesterol Probiotyk bronią na cholesterol  Znowu cholesterol!

Comments are closed.