Klima–tyczny problem z gardłem

Wiosna rozgościła się już na dobre. Można by powiedzieć, że razem z nią przyszło od razu lato. Zadowoleni, chętnie zrzucamy kurtki, swetry i cały nadmiar zbyt ciepłej garderoby ciesząc się ciepłymi promieniami energetycznego słońca.

Jednak razem ze radością słonecznych dni przychodzi również problem, który dotyczy wielu osób, które uciekają do wychłodzonych klimatyzacją pomieszczeń. Problem nawracających infekcji.

Fakty i mity

Badania przeprowadzone na grupie niemal 1000 pracowników biur klimatyzowanych i nieklimatyzowanych pokazało, że ci pierwsi znacznie częściej korzystają ze zwolnień z pracy powodowanych infekcjami górnych dróg oddechowych.
Co ciekawe, większość z nas uważa, że to zimne powietrze z klimatyzatora powoduje chorobę.

Klimatyzacja może pośrednio wpływać na rozwój infekcji, bo wysusza powietrze, a co za tym idzie również śluzówki nosa, zatok i spojówek. Powoduje to podrażnienia, stany zapalne i ogólne osłabienie naturalnej bariery  ochronnej nosa i gardła przez działaniem bakterii i wirusów. Wysuszone gardło warto wspierać środkami nawilżającymi np. GoldiSept, który skutecznie zniweluje pierwsze objawy chorobowe.

Kolejnym problemem używania klimatyzacji może być zbyt duża różnica temperatur. Jeśli wychłodzimy pomieszczenie do znacznie niższej temperatury niż panująca na zewnątrz grozi nam tzw. efekt szoku termicznego, co na dłuższą metę znacznie obniży odporność organizmu.  Przy gwałtownym obniżeniu temperatury (efekt przejścia z ciepłego do zimnego pomieszczenia) powoduje naczynia krwionośne kurczą się. Do tkanek nosa i gardła dociera mniej krwi, ale również komórek odpornościowych co powoduje osłabienie odporności miejscowej.  Wtedy też bakterie i wirusy mają ogromne pole do działania.

Posiadanie i używanie klimatyzacji to również odpowiedzialność za jej stan techniczny. Źle czyszczona i dezynfekowana klimatyzacja sama w sobie staje się siedliskiem drobnoustrojów i grzybów, które razem z wydmuchiwanym powietrzem trafiają do naszych nosów i gardeł powodując mniejsze lub większe infekcje.

Warto wiedzieć, że w samochodzie przed dojechaniem do celu należy wyłączyć klimatyzację i uruchomić zwykły nawiew w celu jej osuszenia. Ten prosty sposób zminimalizuje szansę na rozwijanie się kolonii grzybów.

Cokolwiek by nie mówić, klimatyzacja na stałe zagościła w naszym życiu i nie sposób już wyobrazić sobie funkcjonowania bez tego wynalazku. Ważne, żeby umieć używać jej z głową, z dbałością o nasze zdrowie.

 

0 Responses

  1. […] także: Problem z gardłem?   Klimatyczny problem z gardłem  Małe dziecko, wielki […]
  2. […] także: Domowe płukanki na gardło  Klimatyczny problem z gardłem  Ciepło...na całe […]

Leave a comment

You must be Logged in to post a comment.